10 marca 2025

Literatura i... książka na lata. Maria Pruszkowska - Przyślę Panu list i klucz

 Książka na lato czy na lata...

"Przyślę Panu list i klucz" - Maria Pruszkowska


Obudziłam się dzisiaj z myślą, że tę niedzielę chcę spędzić z Zosią, czyli Dyną (od Balladyny) i jej rodziną. Myślę, że to jest klucz do odpowiedzi: na lato czy na lata.

"Przyślę Panu list i klucz" przeczytałam po raz pierwszy jako nastolatka i wciąż do niej wracam.

Nie jest to wielkie dzieło literackie, nie ma ambicji stać się drugim "Ulissesem". Ale opowieść Zosi jest urocza, pogodna i idealnie sprawdza się w każdych okolicznościach, niezmiennie przywołując uśmiech na twarz.

Jedna z moich książek nie tylko na lato, ale i na lata. 

"Są książki, które się czyta.
Są książki, które się pochłania.
Są książki, które pochłaniają czytającego."

A która książka tak pochłonęła Zosię? Przekonajcie się sami.  Zachęcam.

PS. Konia z rzędem temu, kto (choćby ze szkoły) pamięta, skąd pochodzi cytat, będący tytułem powieści. 

Maria Pruszkowska - Przyślę Panu list i klucz. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1972, cytat: s. 109 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz