"Pojechałem w świat z głową pełną ideałów, a koniec końców skończyłem w zakątku, który znałem od podszewki jeszcze za dzieciaka. Śmiechu warte, nie? Wiele czasu mi zajęło, żeby tu wrócić, i wtedy wreszcie zrozumiałem. To nie kwestia miejsca, tylko nas samych. Nieważne, gdzie nas akurat życie poniosło ani z kim je dzielimy, jeśli tylko pozostaniemy szczerzy wobec samych siebie, nasze miejsce na ziemi jest właśnie tam”.
"Moje dni w antykwariacie Morisaki".
Debiutancka powieść Satoshi Yagisawy, niewielka książeczka na jeden wieczór.
Mnie skusił tytuł, niosący obietnicę spędzenia czasu z książką o książkach. W tej prostej, wręcz minimalistycznej opowieści o stojącej na życiowym zakręcie Takako znalazłam to, na co liczyłam, a także coś więcej...
Satoshi Yagisawy - "Moje dni w antykwariacie Morisaki". Wydawnictwo Kwiaty Orientu 2022, przekład - Dariusz Latoś; cytat jest na stronie 65

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz